Tych dotyczących wyglądu, zdrowia,
finansów, miejsca zamieszkania.
Może też zachowań Twojego psa?
Jeśli Twoja
relacja z psem jest źródłem piętrzących się nieporozumień, może dałoby się coś z
tym zrobić?
Tylko od czego zacząć?
Na czym się skupić?
Czy trzeba wielogodzinnej
pracy i żmudnych szkoleń lub całkowitej rewolucji swoich przyzwyczajeń?