Skręt żołądka, tuż po nowotworze, jest najczęstszym powodem śmiertelności psów ras olbrzymich. Często spotyka on również psy ras dużych, a mniejszym może się po prostu przytrafić. Nic więc dziwnego, że opiekunowie szukają rozwiązań, które mogą uchronić psa od tak niebezpiecznej sytuacji. Jedną z często powtarzanych propozycji jest unikanie karmienia psa, z ponad poziomu podłogi. Jak ma się do tego nauka?
Trochę teorii
Zanim przejdziemy do czynnika, jakim jest wysokość miski, wypada wpierw powiedzieć kilka słów czym ten skręt żołądka jest, jakie są jego objawy i przyczyny.
Skręt żołądka to pojęcie, które odnosi się aż do trzech stanów:
- "torsion", gdy skręt żołądka osiągnął 180 stopni lub więcej (max. 360)
- "volvulus", gdy skręt żołądka osiągnął stopni 180 lub mniej (min. 90)
- "gastric dilatation" co oznacza samo rozszerzenie żołądka
Tak więc dwa pierwsze terminy odnoszą się do skrętu żołądka, sytuacji, która bez interwencji chirurgicznej może skończyć się jedynie śmiercią. Pies nagle nie ozdrowieje, a my bez specjalistycznego sprzętu i wiedzy nie jesteśmy w stanie zrobić nic, poza jak najszybszym udaniem się do lecznicy.
Samo zaś rozszerzenie żołądka, co prawda również wymaga pomocy lekarskiej, nie jest to jednak stan tak krytyczny i niebezpieczny, jak skręt.
Skrętowi żołądka zawsze towarzyszy GWAŁTOWNE rozszerzenie. Powodem są gromadzące się gazy i powietrze, które nie znajdując ujścia, nadymają żołądek jak balon. I to dosłownie! Zdjęć wklejać tutaj nie będę ze względu na drastyczność, chętnych odsyłam jednak do wyszukiwarki, w którą wystarczy wpisać "gastric dilatation volvulus".
Typowym objawem, który pozwala nam odróżnić te dwa stany są wymioty. Mogą one wystąpić jedynie przy drożnym żołądku. Jeśli więc widzimy, że pies próbuje wymiotować, ale bezskutecznie - można podejrzewać skręt. Innymi charakterystycznymi objawami są:
- szok (bladość śluzówek, słabe tętno, wyziębianie organizmu)
- płytki oddech
- ślinienie się, przełykanie, wcześniej wspomniane odruchy wymiotne
- niepokój i szukanie pomocy u człowieka
- słabość
Widoczną różnicę pomiędzy stanem normalnym a skrętem przedstawią poniższe obrazki.
stan prawidłowy
skręt żołądka i typowa dla niego pozycja psa
Badania
Badania badaniom nierówne. Wysokość miski zainteresowała tak naprawdę tylko jednego naukowca, który starał się znaleźć sensowną prawidłowość. Mowa tu o badaniach Glickmana z 2000 roku. Zależności szukał również Pipan, ale było to jedynie zebranie danych ankietowych, można więc im sporo zarzucić. Jest więc to temat nadal słabo poznany i pole do popisu dla przyszłych pokoleń.
Rasy psów, które były obiektem badań, rozróżniono na:
- olbrzymie (nowofunland, wilczarz, dog niemiecki, bernardyn)
- duże (akita, bloodhound, collie, seter irlandzki rottweiler, pudel, wyżeł weimarski, owczarek niemiecki)
Psy nie miały wcześniejszych zaburzeń na tym tle, o minimalnym wieku 6 miesięcy. Rekrutacja odbywała się podczas wystawy psów, były więc to osobniki zadbane, z rodowodem i właściwą opieką.
Pewniki
Czynniki zwiększające ryzko skrętu:
- zbyt duża aktywność psa z pełnym żołądkiem
- przepełnienie żołądka
- duża ilość połykanego powietrza wraz z jedzeniem
- żywienie psa suchą karmą
- pokrewieństwo I stopnia z psem, który doznał skrętu ( rodzice, rodzeństwo, potomstwo)
- tłuszcz wymieniany na etykiecie, jako jeden z 4 pierwszych składników karmy
- wiek (z każdym rokiem prawdopodobieństwo skrętu wzrastało o 20%)
a także, kwestia wysokości miski, choć wielkość próby nie jest aż tak duża, żeby przekonać najbardziej wątpiących:
Ryzyko skrętu wzrasta trzykrotnie u ras dużych, gdy miska jest poniżej bądź na równi 30,5 cm, a w przypadku ras olbrzymich, ryzyko wzrasta dwukrotnie, powyżej tej wysokości.
Czynniki zmniejszające ryzyko skrętu:
- równowaga czasu spędzanego przez psa w domu, jak i na zewnątrz
- ryby i jaja jako składnik diety
Wątpliwości
Według badań ankietowych (2551 psów!), niektóre z wniosków mogą śmieszyć. Jednak po głębszym zastanowieniu mogą być dobrym punktem wyjściowym do poszerzonej analizy. Przykładowo, na skręt żołądka narażone są psy::
- rodzinne
- mieszkające w Wielkiej Brytanii
Mogę tylko gdybać, że pierwszy podpunkt odnosi się do nagłych aktywności w domu po lub podczas posiłku. Warto jednak wspomnieć, że wśród owczarków niemieckich szkolących się do pracy w policji, śmierć z powodu skrętu, ponosi aż 43 %. Wynika to z harmonogramu dnia, jakim są intensywne ćwiczenia tuż po porannym karmieniu
Drugi wniosek, z pozoru absurdalny, może odnosić się do obecności schodów w angielskich mieszkaniach. Jest to najczęstszy typ architektury domów. Gwałtowny ruch po schodach dla psa będącego w grupie ryzyka, może być wystarczającym powodem wystąpienia skrętu. Jest to również wysiłek, który wywiera nacisk na żołądek. Mimo wszystko tej kwestii również wypadałby się dokładniej przyjrzeć.
Badania Glickmana:
- wyższa miska to 52% zwiększonego ryzyka
- suki są bardziej podatne na skręt niż samce
Choć pan doktor wykazał konkretną zależność wysokości miski od ryzyka wystąpienia skrętu, wysnuwanie wniosku o tym, że podwyższanie miski zwiększa ryzyko jest zbyt daleko idące.
Wysokość ponad 30,5 cm dla ras dużych i poniżej 30,5 cm dla ras olbrzymich wydaje się nie mieć znaczenia, w porównaniu z karmieniem z podłogi. To dość cenna informacja dla właścicieli bądź hodowców. Podwyższanie poziomu miski jest bowiem istotnym odciążeniem kości i stawów, zwłaszcza rozwijających się jeszcze psów. Nadal jednak karmienie z podwyższenia pozostaje kwestią niepewną.
Co do wieku (psy starsze) i ras (większe), dobrym przykładem na występowanie skrętu i w innych przypadkach, jest filmik z udziałem niepozornego szczeniaka. Widać na nim, jak bardzo żołądek jest w stanie powiększyć swoje rozmiary. Nie jest to widok przyjemny, ale nie jest też drastyczny.
Wnioski i zalecenia
- Psów, które doświadczyły skrętu żołądka nie powinno się rozmnażać ze względu na wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia tego zaburzenia w kolejnych pokoleniach (63%)
- Tempo jedzenia powinno być pod kontrolą zwłaszcza u ras dużych
- Wysokość miski sama w sobie nie jest czynnikiem znaczącym, jednak powiązana z szybkim tempem jedzenia oraz określoną wysokością ciała zwierzęcia, może zwiększać ryzyko wystąpienia skrętu.
- Najbezpieczniejszym wydaje sie doradzać opiekunom, aby miski z pokarmem były stawiane na ziemi. Być może nie zmniejszy to ryzyka wystąpienia skrętu ale na pewno go również nie zwiększy
- Moczenie karmy nie wpływa na zmniejszenie ryzyka wystąpieniu skrętu
- Kontrolowanie psu dostępu do wody jest bez znaczenia
- Dzielenie posiłków w ciągu dnia z jednego na kilka mniejszych nie przyczynia się do zmniejszenia ryzyka skrętu
Bibliografia
2017 Buckley L. Are dogs that are fed from a raised bowl at an increased risk of gastric dilation
volvulus compared with floor-fed dogs? Veterinary Evidence, Vol. 2, No 1 TUTAJ
1995 Glickman LT. Canine Gastric DV (Bloat). School of Veterinary Medicine Purdue University
West Lafayette, IN 47907
American Veterinary Medical Association, 217 (10), Pages: 1492 - 1499
2012 Pipan M. An internet based survey of risk factors for surgical gastric dilatation volvulus in dogs.
Journal of the American Veterinary Medical Association, Vil. 240, No. 12, Pages: 1456 - 1462
2002 Raghavan M. Die-related risk factors for gastric dilatation-volvulus in dogs of high risk
breeds. (fragment pracy dyplomowej na - uwaga uwaga! - stopień doktora filozofii...)
Okropna dolegliwość. Dobrze, że o tym piszesz. Kiedyś chciałam zainwestować w stojaki na miskę bo myślałam, że psu może być niewygodnie jeść z poziomu ziemi. Jak się okazuje w sumie dobrze, że tego nie zrobiłam - nawet jeśli znaczącego wpływu to nie ma. Ale na którejś psiej grupie się naczytałam, że właśnie posiłki powinno się dzielić ze względu na wystąpienie skrętu, bo jeśli je raz dziennie to skręt na pewno wystąpi. Dobrze wiedzieć, że jednak to nie ma znaczenia.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam, a tu badania mówią co innego :) Choć wciąż jeszcze wiele do oskrycia w tym temacie!
UsuńOd pewnego czasu zastanawiam się nad podwyższeniem misek, ponieważ zauważyłam, że Aqua często je na leżąco. Nie wiem czy to kwestia wygody przy jedzeniu czy czyste lenistwo... ;-)
OdpowiedzUsuńNiektóre psy tak mają. Kwestia wygod...i uroku osobistego :P
UsuńWłaśnie chcę kupić miski dla mojego labradorka, który robi się coraz większy, więc czas na zmianę :) Tak naprawdę już sama nie wiem czy wybrać miski klasyczne czy na podwyższeniu.. Za każdym razem czytam inne opinie, z tego co czytałam to u labradorów występuje podwyższone ryzyko skrętu żołądka, ale zalicza się on do ras dużych, czyli miska klasyczna powinna być lepsza, czy dobrze rozumiem ten artykuł? Ostatnio czytałam artykuł o podobnym temacie, w którym było napisane, że w żadnym wypadku nie powinno się stosować miski na podwyższeniu, ponieważ jest to nienaturalna poza do jedzenia, która powoduje skręt żołądka. Pomocy!!
OdpowiedzUsuńOstatnio swojemu psiakowi na problemy żołądkowe podawałem zalecone krople cbd przez weterynarza. Może napiszesz kilka słów o tym czy warto je podawać? Naturalne krople CBD
OdpowiedzUsuńO zgrozo, nie mogę na to patrzeć ;( U nas wilczór odstawiał jakieś szopki przy jedzeniu. Kręcił się podskakiwał, kłapał i się krztusił. Zauważyliśmy że przychodził taki czas po posiłku że robił się posępny i jakby coś mu się działo. Najpierw myślałam, że tęskni za moim mężem - swoim panem który w pracy był. Potem mieliśmy jakieś ekscesy żołądkowe i dopiero z weterynarzem połączyliśmy to z prędkością i zachłannością podczas jedzenia. No i potem to co uważałam za tęsknotę to raczej kolka żołądkowo-jelitowa na tle skurczowym. Próbowaliśmy zmnieszjać porcje, a karmić często no ale ewidentnie to nie pomagało na wariowanie psa przy jedzeniu. Kupiliśmy super miseczke taką do spowalniania jedzenia Świetnie regulują rytm jedzenia i pies nie może tak CHAPAĆ. o taką miskę mi chodzi: https://canilove.pl/pl/p/Miska-spowalniajaca-jedzenie-Fun-Feeder-Slo-Bowl-kolor-morski/4251
OdpowiedzUsuń