Ponoć nic nie dzieje się przypadkiem...a właśnie w taki sposób natrafiłam na stronę etovetu, gdzie znajdowały się informacje o trwającej rekrutacji uczestników na Overseas Educational Workshop, organizowanych przez Dog Trust. Nie wahałam się ani chwili, i zgłoszenie wysłałam od razu. Radości nie było końca, gdy dostałam e-mail potwierdzający moje uczestnictwo!
Warsztaty prowadzone były przez dwie przesympatyczne i pełne pasji edukatorki: Holly Sevenoaks i Stacey Prosser. Po szybkim zapoznaniu się kto jest kim, w jakim celu przyjechał i czego oczekuje od warsztatów, pomknęliśmy do Canadian School of Warsaw, aby uczestniczyć w lekcji pokazowej.
Zaangażowanie dzieci było niemniejsze niż prowadzącej. My, jako obserwatorzy siedzieliśmy z tyłu i mogliśmy jedynie żałować, że nas na ochotnika nikt nie wybierze :) Zajęcia skupiały się głównie na potrzebach psa, a także obowiązkach wynikających z posiadania zwierzęcia. Mnóstwo zabaw, przeplatających się aktywności i bardzo kontaktowe podejście sprawiły, że wszyscy byliśmy po prostu oczarowani. Co ważniejsze, zajęcia były tak poprowadzone, że nikomu nie przeszkadzał brak obecności żywego czworonoga. Wystarczyła sama maskotka psa Bustera :) Dzieci były skupione, a ich aktywność stale niegasnąca.
Cennym doświadczeniem było ukazanie, w jaki sposób zachęcić szkoły do zaangażowania się w takie zajęcia. Wystarczy odrobina pomysłowości, aby taką lekcję przeprowadzić w ramach matematyki czy języka polskiego bądź angielskiego. A przy okazji przemycić odrobinę wiedzy o psach i bezpieczeństwie. Przyjemne z pożytecznym!
Ponieważ Holly główny nacisk stawiała na żywy kontakt z uczestnikami, i my mogliśmy się wcielić w rolę uczniów. Proponowane zabawy i pomysły były fantastyczne a przede wszystkim proste w przygotowaniu i późniejszym przeprowadzeniu. Korzystając z tych samych materiałów można przeprowadzić zajęcia dla dzieci w wieku przedszkolnym, wczesnoszkolnym jak i dla dzieci w wieku gimnazjalnym. Jedyna różnica wiąże się ze sposobem zadawania pytań, jak i ich poziomem.
Do najczęściej poruszanych zagadnień podczas spotkań z dziećmi można zaliczyć:
- nauka odpowiedniej podstawy podczas kontaktu z nieznanym psem
- jak być odpowiedzialnym właścicielem?
- po co sterylizujemy psy?
- rozwój empatii i szacunku do innych istot
- zdobycie wiedzy o psach poprzez wykorzystanie w praktyce wiedzy z innego, dowolnego przedmiotu (matematyki, języka, geografii czy biologii)
jaka rodzina jest najbardziej odpowiednia dla konkretnego psa?
Jak to bywa na zakończeniu, nie obeszło się bez pamiątkowego zdjęcia. Do Warszawy zawitali goście z przeróżnych zakątków Polski i nie tylko (były przedstawicielki Rumunii czy też Chorwacji). Pozostaje mieć nadzieję, że wiedzę i zapał wyniesiony z tego spotkania prędko wcielimy w działanie. Z myślą o społeczeństwie i z myślą o zwierzętach.
Ogromne podziękowania dla organizatorów i uczestników. Zdobywanie wiedzy i praktyki w tak przyjaznej atmosferze to czysta przyjemność. I oczywiście dla prowadzących-za cierpliwość i posługiwanie się językiem angielskim w taki sposób, żeby wszyscy rozumieli o co chodzi :)
Ogromne podziękowania dla organizatorów i uczestników. Zdobywanie wiedzy i praktyki w tak przyjaznej atmosferze to czysta przyjemność. I oczywiście dla prowadzących-za cierpliwość i posługiwanie się językiem angielskim w taki sposób, żeby wszyscy rozumieli o co chodzi :)
zdjęcie źródłowe: http://szkolimy-psy.blogspot.com/
Bardzo fajne warsztaty i najważniejsze-uczą :)
OdpowiedzUsuńWarsztaty rewelacyjne, tylko pozazdrościć możliwości uczestnictwa :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać Twoje posty. Jestem spokojniejsza wiedząc, że coś idzie do przodu i przyszłe pokolenie będzie potrafiło jeszcze lepiej obchodzić się ze zwierzętami :)
Dziękuję bardzo :) Do przodu jakoś idzie, ale sęk w tym, że najmniej chętne są szkoły i rodzice... ;/
UsuńSzkoda, że szkoły i rodzice nie są chętni... Sama byłam nauczycielką przez kilka lat, w tym też wychowawczynią i wszystko bym oddała, żeby wokół takich tematów zorganizować godzinę wychowawczą...
OdpowiedzUsuń