poniedziałek, 24 grudnia 2012

Takie jak my? Volker Arzt, Immanuel Birmelin



Tytuł oryginału: Haben tiere ein Bewutsssein?
Rok wydania: 2001
Wydawnictwo: GWBM


Spis treści:
  • Na tropie świadomości
  • Czy zwierzęta potrafią myśleć?
  • Uczucia u zwierząt?
  • Świadomość jaźni
  • Konsekwencje w praktyce




Wybrane cytaty:

Z faktu, że my ludzie, potrafimy ująć w słowa wszystko, co świadomie przeżywamy, nie powinniśmy wyciągać wniosku, iż warunkiem istnienia świadomości jest umiejętność komunikowania się w języku mówionym. Taki pogląd byłby jedną z licznych form egocentryzmu człowieka.


Chodzi głównie nie o to, czy zwierzęta potrafią myśleć, lecz raczej, co musiałyby zrobić, aby przekonać naukowców, że u podłoża tego, co czynią leży myśl.

Żabka wydaje się ładnym i nieszkodliwym stworzeniem, wywołuje więc mimo woli zupełnie inne wrażenie niż pająk krzyżak, chociaż podobnie jak on chwyta i pożera muchy.

Uczenie się to nie sprawa genotypu, a więc ogółu genów znajdujących się w zespole chromosomów danego organizmu, lecz mózgu- co widać choćby po tym, iż wyuczone umiejętności nie są dziedziczne, podobnie jak myśli.

"Nie tkwimy" w naszych bliźnich. Dlatego cokolwiek dzieje się w ich świadomości, pozostaje dla nas niedostępne i może być poznane wyłącznie przez nich samych.

Na każdej gałęzi drzewa życia odnajdujemy umiejętności, jakimi my nie możemy się poszczycić i przez to sprawiamy wrażenie "niedorozwiniętych". Podkreślić też należy, iż cokolwiek powstaje w przyrodzie, nie zachowuje charakteru wyłączności.

Tresura i myślenie, trening i podejście rozumowe nie muszą się wzajemnie wykluczać. O uczeniu się trzeba jeszcze wiele dowiedzieć. Tak sądzę.

Odpowiedzialna za emocje część mózgu istniała już w bardzo odległych czasach dziejów ewolucji-jest znacznie starsza niż kora kresomózgowia, dzięki której potrafimy myśleć logicznie. I ten fakt pozwala przypuszczać, że nie jesteśmy jedynymi istotami zdolnymi doznawać uczuć i cierpień.

Kto się uczy poprzez obserwację, musi w jakiś sposób utożsamić się z działaniami tego drugiego. To zaś wymaga-przynajmniej przybliżonego wyobrażenia własnego ja.

Baseny są zdecydowanie za małe i zbyt monotonne, aby choć w przybliżeniu mogły zapewnić delfinom przestrzeń umożliwiającą swobodę ruchów i dostarczającą odpowiednich bodźców. U zwierząt, które musiały żyć dłuższy czas w tych straszliwych warunkach, stwierdzono zanik komórek nerwowych w mózgu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz