Wydawnictwo: Delta
Rok: 2009
Okładka: twarda
Wymiary: 190 x 240 mm
Stron: 158
Autorka książki skupia się nie tylko na samym procesie szkolenia, ale również na pochodzeniu psa, jego rasach, dzieli się wiedzą dotyczącą tego, w jaki sposób pies się uczy oraz radzi, jak postępować w przypadku wystąpienia niektórych problemów wychowawczych.
Nauka podstawowych komend jest opisana krok po kroku, a do każdej dołączona jest odpowiednia ilość zdjęć, dzięki czemu czytelnik łatwo przyswaja wiedzę.
Treść jest przejrzysta, napisana w przystępny sposób.
Metody szkolenia psów zawarte w książce są dość mieszane. Choć nie brakuje mocnego podkreślania, że szkolenie powinno być przyjemne i pozbawione przymusu, można też znaleźć techniki nauki komend, gdzie wymagane jest przyciśnięcie zadu psa do ziemi, czy też jego karku. Nie wynika to jednak z zamiłowania autorki do takich technik, a raczej z jej ufnego przekonania w słuszność teorii dominacji. Widać to chociażby w dwóch przykładowych cytatach:
Miejsce do leżenia są zarezerwowane dla członków stada stojących wysoko w hierarchii. Dlatego też kanapa jest dla psa miejscem zakazanym.
Jeżeli pies leży na drodze, to powinien ustąpić nam miejsca, kiedy chcemy przejść.
Jeśli jednak podejdziemy do wyżej wspomnianej dominacji w sposób rozsądny, książka może stanowić wartościowy nabytek naszej biblioteczki.
Spis treści:
Natura psa
- Rodzaje zachowań psa
- Rasy i jej wybór
Jak pies uczy się i rozumie
- Postępowanie na co dzień
- Jak pies się uczy
- Jak pies się bawi
Szkolenie w praktyce
- Ogólne zasady szkolenia
- Wychowanie szczeniąt
- Szkolenie podstawowe
- Program zaawansowany
- Wiadomości podstawowe
- Problemy i ich rozwiązywanie
Cytaty
Nawet jeśli szczenię wilka zostanie wychowane przez ludzi, to zawsze pozostanie zwierzęciem dzikim, ze wszystkimi jego typowymi cechami. W dużym stopniu odnosi się to również do potomstwa pochodzącego ze skrzyżowania psa z wilkiem. Dlatego, ani wilki ani mieszańce psa i wilka nie powinny trafiać w niefachowe ręce.
Dla osiągnięcia harmonii w naszych relacjach z psami, niezmiernie istotne jest, byśmy wiedzieli o nich, jak najwięcej. Przede wszystkim liczy się fakt, by psa postrzegać jako psa.
Aktywne psy pozostawione w ogrodzie samym sobie, prędko zaczną się nudzić. Większość z nich szybko znajdzie sobie jakąś interesującą zabawę, jak na przykład nowa aranżacja grządek według własnego widzimisię, albo zawzięte oszczekiwanie każdego, kto przechodzi po drugiej stronie płotu.
Przyjazne zachowanie psa względem dzieci nie jest kwestią rasy, ale indywidualnych skłonności i doświadczeń. Dzieci ze swojej strony muszą mieć świadomość, że pies to nie zabawka, ale żywa istota mająca własne potrzeby.
W Polsce obowiązuje bezwzględny zakaz spuszczania psów ze smyczy na terenach leśnych. Wiele saren zginęło już przez bezmyślną, paniczną ucieczkę. Stres, będący wynikiem takiej nagonki, kosztuje zwierzę mnóstwo energii, co zwłaszcza w okresie, gdy trudno jest o pożywienie sprawia, że nie jest ono w stanie odbudować swoich rezerw.
Posłuszeństwo psa nie może wypływać ze strachu przed przymusem i karą, ale z przyjemności, jaką sprawia mu wspólne działanie.
Im bardziej świadomie zajmujemy się psem, tym mocniejsze będą łączące nas więzi i tym lepsze wzajemne zrozumienie.
Im bardziej atrakcyjny jest człowiek dla swego czworonoga i w większym stopniu on inicjuje wspólne działania, tym więcej uwagi będzie mu poświęcał pies i tym rzadziej będzie próbował szukać ekscytujących przeżyć samodzielnie.
Kto uczestniczy w kursie szkoleniowym psa, musi być świadomy tego, że przyniesie on efekty, tylko wtedy, gdy poprawnie obchodzimy się z psem w domu, korzystamy na co dzień z nowo nabytych umiejętności, a po zakończeniu kursu nadal trenujemy na bieżąco.
Czytając publikację na temat szkolenia psów, odnoszę wrażenie, że wbrew pozorom wielu autorów opiera się na teorii dominacji...
OdpowiedzUsuńA mogłabyś opisać jak to jest w końcu z tą teorią dominacji?
OdpowiedzUsuńWiem, że dawno upadła, nie stosuję jej ani nie jestem "wyznawcą". :) Mam kilka swoich zasad, które nazywam zachowaniem po prostu savoir-vivre. Np. przechodzenie pierwszym przez drzwi, a pies czeka grzecznie (a nie leci na łeb, na szyję, taranując wszystko po drodze).
Chodzi mi dokładnie o to, że widząc psy w stadzie, ewidentnie ta dominacja występuje. Widać, że jeden jest tym "alfą", inne się podporządkowują. My ludzie jesteśmy traktowani inaczej?
Byłabym wdzięczna za tego typu artykuł, odpowiedziałby mi na wiele dręczących pytań. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Nie pozostaje mi w takim razie nic innego, jak brać się za artykuł! :) Mam nadzieję, że spełni oczekiwania ;)
UsuńDziękuję bardzo! Póki co jestem samoukiem, cena kursu mnie odstrasza. :) Wszystko przede mną, ale ciekawość mnie zżera.
UsuńJeszcze raz dziękuję za zabranie w ogóle pod uwagę mojej prośby!
Pozdrowienia