W ramach współpracy z For Friends jakiś czas temu przyszła do nas paczka zawierająca 1 kg karmy o smaku słodkich ziemniaków z jagnięciną. Dołączone były jeszcze dwie próbki: kurczak z żółtym groszkiem oraz łosoś ze słodkimi ziemniakami.
Ponieważ karma wyróżnia się brakiem zbóż i mączki, byłam bardzo ciekawa , jak sprawdzi się w naszym przypadku.
For Friends
Karma jest produkowana w Niemczech, i jak można wyczytać na stronie polskiego dystrybutora, jedynie w małych partiach, wedle zapotrzebowania klientów. Dzięki temu właściciel otrzymuje świeży towar, który nie przeleżał zbędnego czasu w magazynie. Jest to podyktowane również trwałością karmy-termin ważności wynosi 6 miesięcy!Otrzymane zamówienie zawiera również pakiet informacyjny, który jest odpowiedzią na wszelakie pytania i rozwiewa ewentualne wątpliwości.
Skład i cena
- For Young Friends (dla szczeniąt, z suplementem zwiększającym odporność)
- For Adult (dla psów dorosłych, z suplementem lśniącej sierści bądź świeżego oddechu)
- For Old (dla seniorów z suplementem wspomagającym trawienie)
Do wybranej grupy wiekowej dopasowano odpowiednie warianty smakowe:
- kurczak i żółty groch ( dla szczeniąt ; dla psów dorosłych o normalnej aktywności)
- jagnięcina ze słodkimi ziemniakami (dla szczeniąt ras dużych; dla psów dorosłych i aktywnych)
- łosoś ze słodkimi ziemniakami (dla seniorów)
Procentowy udział mięsa w karmie: jaka jest różnica pomiędzy For Friends a konwencjonalnymi karmami?Do określenia procentowej zawartości mięsa w karmie użyliśmy najprostszej i najbardziej przejrzystej metody deklaracji składu. I tak, gdy mówimy, że nasza karma zawiera 41,0% jagnięciny (mięso jagnięce 25,0%, wątroba jagnięca 14,5%, tłuszcz jagnięcy 1,4%) oznacza to, że na 1000kg karmy rzeczywiście zużyliśmy 250kg mięsa jagnięcego, 145 kg wątroby jagnięcej oraz 14kg tłuszczu jagnięcego - w sumie 410 kg jagnięciny. W ten analogiczny sposób określamy zawartość wszystkich składników naszych karm.
A oto jak robi większość producentów karm:
A oto jak robi większość producentów karm:
Odnoszą się oni do tzw. masy mokrej, tzn. suche składniki przed stworzeniem deklaracji o ich procentowej zawartości w składzie karmy zostają rehyadratyzowane (zwilżone wodą). To powoduje wzrost ich wagi. Dzięki temu z 1 kg suszonego mięsa lub mączki mięsnej uzyskuje się dla deklaracji ok. 4kg tego składnika. W ten prosty sposób w deklaracji uwidocznionej na etykiecie produktu z tylko 1% składnika tworzy się aż 4% tego samego, mokrego składnika. Należy zatem mieć świadomość, że w przypadku wielu karm, których skład zadeklarowany tym sposobem określony został np. na poziomie 70%, prawdziwy poziom mięsa wynosi około 17,5% (4 razy mniej).
U nas skład zawarty na etykiecie odzwierciedla dokładny procentowy, prawdziwy udział poszczególnych składników w karmie – bez żadnych matematycznych sztuczek.
Brak mączki pochodzenia zwierzęcego, zbóż, kukurydzy, ryżu, soi, glutenu czy konserwantów i sztucznych barwników sprawia, że karma jest wyjątkowa. Ze względu na hipoalergiczne właściwości, można ją polecić psom wrażliwym i skłonnym do alergii pokarmowych.
Dostępna w dwóch opakowaniach: 1 kg lub 5 kg. Wynika to z jej trwałości: mniejsza waga zapobiega sytuacji, w której termin ważności minie a pies nie zużytkuje całej karmy. Niestety może być to kłopotliwe dla właścicieli, którzy wolą większe zakupy "na zaś".
Cena w pierwszej chwili może odstraszyć. Jednak gdy weźmiemy pod uwagę jej wartość pokarmową i dobro naszego pupila, nie będziemy się wahać.
Jeśli ktoś karmi psa najtańszą karmą, warto raz na jakiś czas urozmaicić jadłospis psa o pokarm z wyższej półki. Organizm naszego psa z pewnością będzie nam wdzięczny.
Warto podkreślić to, z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Karmiąc psa produktami nieznanego pochodzenia być może nie dostrzeżemy żadnych negatywnych skutków. Niestety, prędzej czy później, z upływem czasu pojawią się. I środki, które udało nam się zaoszczędzić na jedzeniu, będziemy władowywać w wydatki związane z leczeniem naszego czworonoga.
Wygląd i smak
Karma ma postać drobnych krokiecików wielkości jednogroszówki. Zapach jest przyjemny, dla psiego nosa zaś intensywny. Granulki są dość twarde, co z pewnością wpływa pozytywnie na kondycję zębów i dziąseł, jednak psy z delikatnym uzębieniem mogłyby sobie nie poradzić. W takim wypadku karmę należy po prostu odpowiednio nawilżyć wodą.
Ze wszystkich trzech dostępnych smaków, Emce najbardziej zasmakował wariant dla...psich seniorów :) Powodem jest oczywiście podstawowy składnik czyli ryba. A za rybę mój pies zrobi wszystko.
Efekty
Kondycja sierści faktycznie uległa lekkiej poprawie. Testowanie wypadło nam w okresie linienia, więc jedyne co mogę stwierdzić to połysk, jakiego nabrało futro.
Zapach z pyska nie odstrasza, problemów żołądkowych nie było. Dzienna dawka karmy w zupełności zaspakajała potrzeby energetyczne Emki.
I to tyle jeśli chodzi o recenzję z mojej strony. Teraz pora na filmik, w którym swoje zdanie przedstawi pies ;)
Nagranie składa się z 3 części:
-chęć pracy za karmę FF
-karma FF a karma zwykła
-reakcja na zakończenie testowania :)
Zastanawiających się, zachęcam do nabycia próbek, które pozwolą ustalić czy karma będzie odpowiadać naszemu psu.
Podsumowując jednym zdaniem: zdecydowanie polecam(y) For Friends.
Wspomnę jeszcze o błyskawicznej wysyłce. Kiedy większość sklepów każe nam czekać kilka lub kilkanaście (!) dni, zaś kupując w For Friends przeważnie możemy oczekiwać kuriera już na dzień następny. Podejście do klienta jest wzorowe, a to zasługuje na pochwałę.
Świetna recenzja :) co raz bardziej zastanawiam się nad tą karmą ;)
OdpowiedzUsuńJagnięcina to coś dla nas. Faktycznie skład ma fajny.
OdpowiedzUsuńŚwietne zakończenie filmiku :D
Ta karma jest świetna! :D Tez ja dostałysmy do testowania :) Fajny filmik :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy! :)
Nina&Figa
figusiowyswiat.blogspot.com
Emka była wyraźnie niepocieszona, że karma się skończyła. I oczywiście do kogo skierowane pretensje - do opiekuna (tak jakby to on wyjadł karmę:). Jak kształtują się ceny For Friends?
OdpowiedzUsuńKarma wydaje się bardzo dobra. Na szczęście na rynku jest coraz więcej karm wysokiej jakości bez zbóż i innych dziwnych rzeczy, jest w czym wybierać. Maraś je obecnie Wolfsbluta z dziką kaczką i ziemniakami - jest zadowolony :)
OdpowiedzUsuńNasza rodzina powiększyła się o Berneńczyka. Od hodowcy dostaliśmy w prezencie karmę Nutram - producent z Kanady. Obecnie przerzuciliśmy się na Acane jest jak najbardziej w porządku. Pies nie ma żadnych problemów gastrycznych, sieść jest lśniąca..Co do poszukiwania karmy bez zbędnych dodatków zbożowych to Nutram ma w swojej ofercie specjalną linię Nutram Grain Free ( nie jest tania...)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń